Sądecczyzna i Karpaty

Słowacja Mała Fatra i ja

Nazwa zobowiązuje. Sądecki Włóczykij powinien znać się najlepiej na Sądecczyźnie. Wszak tutaj się wychowałem, tutaj miały miejsce moje pierwsze wędrówki górskie, tutaj polubiłem kontakt z przyrodą i zwiedzanie nowych terenów. Na blogu dzielę się jednak opisami różnorakich wypraw - zarówno w najdziksze zakamarki Beskidu Sądeckiego, jak również w nieco dalsze rejony Karpat (tych po polskiej i słowackiej stronie). Poniżej przedstawiam subiektywne zestawienie najciekawszych relacji z wycieczek w góry.

.

Pasmo Radziejowej w dwa dni  - wędrówka obejmująca najwyższą część Beskidu Sądeckiego, która stała się również moim pierwszym w życiu indywidualnym pójściem w góry na więcej niż jeden dzień. Pomimo okropnej zlewy pierwszego dnia nie poddałem się, a Matka Natura nagrodziła me wysiłki przepięknym wschodem słońca z Przehyby.

.

Beskid Sądecki po największych opadach śniegu - chociaż od tej wyprawy minęło kilka lat, to wciąż wspominam ją jako jedno z największych wyzwań technicznych w górach. Zaspy śniegu po pas, rakiety śnieżne, egipskie ciemności i notoryczne gubienie szlaku. Taka przygoda się już nie powtórzy.

.

Naparstek Bieszczadów wczesną wiosną - w Bieszczadach byłem kilka razy, ale szczególnie miło wspominam spacer na Korbanię. Ta góra znajduje się na granicy pasma, jest rzadko oblegana przez turystów, a z wieży widokowej na szczycie można dojrzeć kawał świata, w tym połoniny.

.

Pasmo Łososińskie od strony Limanowej - najciemniej po latarnią, mawiają. Kiedy wybierzemy się na Sałasze i Korab w Beskidzie Wyspowym od strony Limanowej możemy napotkać zaskakującą pustkę. Poza z Korabia roztacza się nietypowy widok na północ, przy dobrej widoczności między mieli tam pół karpackiego Pogórza jak na dłoni.

.

Geologiczne Pieniny - jakie Trzy Korony są, każdy widział. Sosna na Sokolicy (mocno nadszarpnięta zębem czasu i śmigłem helikoptera) jeszcze zipie. Tymczasem Pieniny to przede wszystkim piorunująca geologia. Nigdzie indziej nie spotkamy się z takim natężeniem wychodni skalnych, wąwozów, śladów po wulkanach i Bóg wie, czym jeszcze.

.

Kolonie józefińskie na Sądecczyźnie - czy ktoś jeszcze pamięta o XVIII-wiecznych przybyszach z dzisiejszych zachodnich Niemiec, którzy mieli zgermanizować świeżo zawłaszczoną przez Austriaków Sądecczyznę? Pamiętają na pewno stare zabudowania niemieckie, których najlepszy przykład można dzisiaj oglądać w Gołkowicach.

.

Zimowa Mała Fatra ze małą niespodzianką - nie ma to, jak wybrać się w góry, założyć, że krótki szlak pokona się w krótką chwilę, a samo wyjście na Mały Rozsutec nie będzie powodować ataku lęku wysokości. Wyprawa w masyw Małej Fatry zimą 2024 roku zostanie zapamiętana na długo.

>> Podoba Ci się, co robię? Postaw mi wirtualną kawę na BuyCoffee.to! <<

Komentarze

  1. Też od niedawna mieszkam w tych okolicach i muszę powiedzieć, że bardzo mi się te tereny podobają. Popierem ideę stworzenia takiej strony. Bardzo pomocna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło nam poinformować, że jedna z tegorocznych tras EDK przebiega przez część pasma Gór Leluchowskich. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz